Witajcie w tę wątpliwie wiosenną sobotę
(u mnie rano było minus 13 stopni...).
Dziś chciałabym Wam pokazać maskę cyfry w akcji:
W obydwu pracach użyłam różnych części maski, która na swojej powierzchni ma mniejsze i większe cyfry, dzięki temu można dopasować maskę do potrzeb swojego projektu.
Lubię korzystać z tej maski w połączeniu z pastą strukturalną albo grubszą warstwą gesso.
Tak przygotowaną powierzchnię koloruję glimmerami w różnych odcieniach, co daje ciekawe zacieki i plamy.
Czasem dodaję stemplowania, jak w pracy powyżej.
Ale najbardziej lubię cieniować powierzchnię, która została pod maską, czyli same cyfry.
Cieniuję ołówkami i kredkami akwarelowymi, dzięki temu wydobywam cyfry z tła i podkreślam ich znaczenie.
Maska ta jest ciekawym dodatkiem, jest niezwykła :)
Bardzo zachęcam do jej wypróbowania!
No i ...byle do wiosny (tej najprawdziwszej)!
3 komentarze:
Świetna maska, a prace które powstały z jej użyciem - genialne!
Fatnatstyczne tło. Super prace.
A wiesz, że bodajże wczoraj zatrzymałam się nad Twoimi cyframi i właśnie myślałam sobie, że je cudnie cieniujesz, bo tak pięknie wystają z tła!
Prześlij komentarz