...ale nie na bal karnawałowy.
Maski stempell-kartoonowe!
To specjalnie przygotowane wzory wycięte w cienkim plastiku, a dzięki którym możemy poszaleć z różnymi psikadłami, tuszami, mazidłami - ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Maski kocham, ubóstwiam i używam namiętnie,
zaraz Wam pokażę, do czego.
***
1) Maska urozmaica tło, wystarczy tylko gesso.
Gesso to specjalne medium, które przygotowuje powierzchnię do dalszego chlapania i gruntuje ją.
Przykładamy maskę do powierzchni, w tym wypadku - karty starej książki, smarujemy gesso, zdejmujemy maskę. Maska przylega porządnie i nie przesuwa się, powstał wyraźny wzór siatki z tej maski.
Tu na zbliżeniu widać, że przed zdjęciem maski
posypałam całość brokatem,
tego bowiem wymagała praca
- stworzenie wrażenia szadzi.
2) Maskowany wzór można stemplować,
wystarczy go podsuszyć.
wzór pokryty stemplowanymi napisami.
3) Maskowane wzory doskonale widać
na barwnym papierze,
gesso bardzo ładnie maskuje kolor papieru,
a dzięki masce można uzyskać wyraźny,
odcinający się od tła wzór.
4) Maskowane wzory można tuszować,
aby nadać im kolor.
Po prostu po wyschnięciu gessa
przykładamy maskę jeszcze raz
i delikatnie gąbeczką tuszujemy,
uzyskując ciekawe przejścia kolorów.
Wybór masek jest bogaty, od wzorów geometrycznych, zygzaków, przez siatki i plaster miodu po romantyczne nuty, cyfry, czy uniwersalne bąbelki.